REMONT.....
wtorek, 14 lutego 2012 17:29
Remont mieszkania....Nie u mnie ale nad moją głową u sąsiadów......SZKODA GADAĆ....Powtarzam sobie ty się Krystyna nie denerwuj,licz do 20,uśmiechaj się do lusterka,tylko spokojnie....spokojnie.......spokojnie....Z TEGO SPOKOJU to raczej nic nie będzie i muszę to jakos wytrzymać..wytrzymać....wytrzymać.....Wata w uszy ,ołówek,kartka i rysuję aby polubić ten zimowy remont i marzę aby już jutro było po.....A wtedy będzie mi przeszkadzala cisza.....Pewnie już się starzeję...ha....ha....Zostawiam ołówkowe dziewczyny.
Komentarze
Skocz do dodawania komentarzy- dodano: 19 lutego 2012 12:34Może nawiązać z nimi kontakt, niech zawiadamiają o największym łomocie, a wtedy trzeba wyjść na zakupy lub... spacerek. LWautor JanToniblog: jantoni341.bloog.pl
- dodano: 16 lutego 2012 17:21Dobrej artystce stukanie (jak widać) nie przeszkadza w tworzeniu . Buzie pełne czaru i niezwyklej urody . Pozdrawiam życząc dalszej weny .autor henwgl
- dodano: 15 lutego 2012 19:43Każdy czasem musi przeprowadzić remont i podenerwować sąsiadówautor baśkablog: iluzja26.bloog.pl
- dodano: 15 lutego 2012 19:40Serdecznie współczuję. Oby tylko ten remont nie przeciągał się w nieskończoność. Krystynko, liczenie chyba nic nie pomoże. Kup stopery do uszu. A dziewczyny prześliczne. I to jest cudowne zajęcie tworzenie sztuki...autor sara-mariablog: sara-maria.bloog.pl
- dodano: 15 lutego 2012 19:01na cudzy i swój remont trzeba miec cierpliwośc, wiec Ci jej zyczę jak najwiecej i wytrwałosci, a panienki ładne :) pozdrawiamautor merlinblog: merlin-joe.bloog.pl
- dodano: 15 lutego 2012 16:34No to życzę dużo cierpliwości :) Moi sąsiedzi z boku, też nie dawno skończyli remont. Stukanie i pukanie jakoś mnie nie drażniło, za to na dźwięk wiertarki dostawałam białej gorączki :) Pozdrawiam serdecznieautor singiel312.blogspot.com
- dodano: 15 lutego 2012 15:39Hihihi...! widać, że zdenerwowanie działa na Ciebie twórczo. Ołówkowe dziewczyny są piękne! Pozdrawiam cieplutko oraz życzę dalszego takiego "zdenerwowania"! Halszka PS Aż mi strzałka wibruje przy pisaniu, pewnie akurat ostre wiercenie nad Twoim mieszkaniem.autor Halszkablog: http://wp771.bloog.pl/
- dodano: 15 lutego 2012 15:06Ołówkowe dziewczyny urocze::))ja tez 2 lata temu miałam remont sąsiadów z góry...3 tyg.Najgorsze to łazienka::)) tam było w czym wybierać puku ...stuku...Ale teraz jest cichutko jak makiem zasiał ..dasz rade :)) Krysiu nie takie rzeczy się wytrzymało co? hhahahaha Buziaczki ślę i miłego dnia::)) U mnie zasypany Toruń ,jest pięknie ::)))autor blondynablog: www.esli.bloog.pl
- dodano: 15 lutego 2012 14:35erce to takie serce, w języku zakręconychautor Coobusblog: coby99.bloog.pl
- dodano: 15 lutego 2012 14:34śliczne te ołówkowe dziewczyny, rozmiękczyły moje erce w ten walentynkowy wieczór.pozdrawiamautor Coobusblog: coby99.bloog.pl
- dodano: 15 lutego 2012 9:55dziękuje za wpis i zapraszam na mój blog kamaautor kamilablog1blog: kamilablog1.bloog.pl
- dodano: 15 lutego 2012 9:27Krysiu masz talent,te rysunki cudne i wogóle wszystko. Remont zimą okropności,kiedy człowiek większość dnia spędza w domu.U mnie też wciąż ktoś coś wierci,stuka,puka,to nie jest w porządku,jest na to odpowiedni czas i pora.U mojego brata po dziewiętnastej nie ma żadnego stukania,chyba,że nagła jakaś sprawa,awaria,czy coś nieprzewidzianego,a ja czasem nie mogę telewizji obejrzeć,czy skupić się nad książką.Pozdrawiam serdecznieautor 1beamblog: ejbpm.bloog.pl
- dodano: 15 lutego 2012 8:45ten remont chyba jednak Cię inspiruje, bo jak ze złości powstają takie ołówkowe dziewczyny, to kochana niechaj on się nie kończy. A tak bez żartów, to współczuję, pomieszkuję też w bloku to wiem o czym piszesz, masakra. Pozdrawiam cieplutko.autor icudaki1blog: rozmaite-tak.bloog.pl
- dodano: 15 lutego 2012 6:31Licz Krysiu licz, a jak będzie trzeba to i do 40 ...:)) Dobrze, że masz zajęcie i potrafisz tak piękne rysuneczki robić, są cudne! Pozdrawiam serdecznie.autor m
- dodano: 15 lutego 2012 6:06Witaj Krysiu! Dziewczyny świetne. Krysiu ja też mam taki remont. Już miesiąc trwa i pewnie jeszcze potrwa, ale jest coraz ciszej.Pozdrawiam Krysiu.autor Peja0515blog: peja0515.bloog.pl
- dodano: 14 lutego 2012 22:36Widać nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło bo portreciki piękne. A poważnie, to znam ten ból aż nadto dobrze. I tak sobie myślę tylko, że wypadałoby informować sąsiadów o wierceniu w ścianie i jak długo potrwa. Pozdrawiam cieplutkoautor Vehuanblog: http://Poszukaj.bloog.pl
- dodano: 14 lutego 2012 21:25Gąbkowe stopery lepsze od waty (apteka!). Słuchawki z muzyką lepsze od stoperów. A Dziewczyny naprawdę świetne, chyba zamówię u ciebie rysunek do mojej książki:))Pleciuga też właśnie przeżywa remont (adres na moim blogu) Jakbym ją słyszała. Współczuję z serca.autor helenarotwandblog: helena-rotwand.bloog.pl
- dodano: 14 lutego 2012 21:17Piękne te twoje "dziewczyny" :) A remont... rozumiem, ale na pewno jakoś to wytrzymasz. Pozdrawiam serdecznie WALENTYNKOWOautor Beata
- dodano: 14 lutego 2012 20:59Krysiu:) Jak mieszkałam w wieżowcu, to na okrągło słychać było stukania, wiercenia i rąbania jakieś. Czasami było nie do wytrzymania. Dlatego rozumiem i współczuję. Miejmy nadzieję, że prędko skończą... Pozdrawiam Walentynkowoautor rodorekblog: rodorek.bloog.pl
- dodano: 14 lutego 2012 19:54To dobrze,że możesz uciekać z ołówkiem w ręku i żarem serca:)autor czesiablog: objazdowy.bloog.pl
- dodano: 23 października 2015 15:25Zapraszam :)autor Anita
- dodano: 13 września 2015 9:47Pierwszorzędny wpis!autor Ronald
- dodano: 29 lutego 2012 11:22No niestety tak to już jest z tymi remontamiautor remont domu
- dodano: 22 lutego 2012 18:51Piękne obrazy Remonty, jak to remonty trzeba przetrwać Ja już od miesiąca zaczynam podejrzewać, że moi sąsiedzi robią ze ściany ser szwajcarski, bo ileż można wiercić Liczę na to, że w końcu się uspokoi. Pozdrawiam Serdecznieautor Annikablog: yukka.bloog.pl
- dodano: 22 lutego 2012 9:35Tak remonty potrafia zmęczyć i tych co remontują i tych co są obok. Życze szybkiego powrotu do ciszy:) Pozdrawiam:)autor mada-lena77blog: fotolenka.bloog.pl
- dodano: 21 lutego 2012 15:12To są zalety mieszkania w bloku.Chociaż pozytywne strony to też ma.autor ulablog: dawnodawnotemu.bloog.pl
- dodano: 21 lutego 2012 3:54Ołówkowe dziewczyny niczego sobie, dają się polubieć. Widzę, że stosujesz metody podobne do moich. Grunt to mieć pasję, ona potrafi zniwelować złe nastroje. Maluj i rysuj! Remont niedługo się skończy, a my oglądając twoje dzieła będziemy się cieszyli. Pozdrawiam Liliana http://owocdecyzji.com/autor liliana2playas@yahoo.comblog: owocdecyzji.com
- dodano: 20 lutego 2012 11:38Rozumiem Cię, bo gdy córka miała cztery miesiące, sąsiad o piętro niżej, choć w innym pionie, kładł sobie boazerię. To była tragedia. Gdy chciałam, aby dziecko pospało, wychodziłam na 3- godzinny spacer. Życzę pogody ducha.autor Anna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz