środa, 05 czerwca 2013 18:49
Może dodam obrazek?/-no i jak się okazuje nie wstawię....Nie potrafię....Jakoś wszedł ten obrazeczek ale miał być inny- nie wyszło..A i jakość fatalna....Nic to-dziś rezygnuję z nauki,za dużo nerwów....Pozdrawiam Wszystkich Blogowych przyjaciół...powodzenia,cierpliwości,optymizmu..........Ja będę wpadała odwiedzala ale jestem bardzo niespokojna i zawiedziona...Bylo tak fajnie....Bylo......
Komentarze
Skocz do dodawania komentarzy
- dodano: 10 czerwca 2013 7:31
To fakt Krysiu, że potrzeba cierpliwości do tych wszystkich zmian. Mnie najlepiej przypasowała metoda dodawania zdjęć przez przeciąganie. Chwytam myszką fotkę ze swoich zasobów komputerowych i przeciągam bezpośrednio na blog do nowego tekstu. Potem klikam w nie (na rogach pokazują się maciupkie kwadraciki) i pomniejszam lub powiększam. Metoda nie jest trudna... Spróbuj Krysiu:) Pozdrawiam serdecznie
autor rodorek
- dodano: 08 czerwca 2013 20:10
Mam podobnie Nie potrafię się odnaleźć na nowej platformie blogowej
autor Annika
- dodano: 08 czerwca 2013 5:52
Krysiu podobno jeszcze nie zakończyli wszystkiego. Pozdrawiam
autor peja0515
- dodano: 14 września 2015 18:26
Ciekawa strona!
autor Czcislaw
- dodano: 04 lipca 2013 17:20
A ja radzę sobie świetnie na tej platformie. Mój sakralny blog ma więcej wejść niż na Bloggerze. Dlatego go przeniosłam stamtąd na WP. I swojej decyzji nie żałuję. Serdecznie pozdrawiam.
autor Monia
- dodano: 16 czerwca 2013 12:04
Witam w klubie rozczarowanych tez po urlopie mam problemy z poprawnym działaniem nowej strony. Podziwiam pasje...Życzę cudownych niezapomnianych chwil spędzonych z Rodziną. Pozdrawiam
autor jabed
- dodano: 13 czerwca 2013 21:59
Ja też jeszcze się uczę,ale może nie będzie tak źle jak wydawało się na początku. Pozdrawiam Cię serdecznie Krysiu
autor maria
- dodano: 11 czerwca 2013 20:36
Krysiu Ty moja droga, doskonale Cię rozumiem. Także nie lubię zmian, a lubię rutynę. Wpaść na moment, podzielić się radością czy nowością ze znajomymo Blogerami, "usłyszeć" słowko czy dwa od fanów. A często zamiast przyjemności spotykamy frustrację. Ale ona przechodzi. Jutro będzie lepiej. Zobaczysz. Każde Twoej zdjęcie, każdy malunek mnie cieszy, bo widzę i czuję Twoją pasje. To liczy się najbardziej. Ściskam Cię mocno i do zobaczenia. Liliana http://owocdecyzji.com/
autor liliana2playas@yahoo.com