Jest niedzielka...ranek...Villas Violettaśpiewa...Dopadła mnie grypa i oczka łzawią,nosek czerwoniasty i boli-,biorę tableteczki,leżę,nic nie robię i myślę kiedy wreszcie pójdzie sobie precz choróbsko wstrętne to..zostawiam kolorki kliknij.kolorki moje=MAM FILM O PAPI
Sobota....
sobota, 09 października 2010 10:13 Nareszcie poszła sobie grypa........i od razu weselej..../.MAM FILM O PAPI
Niedziela i spacer
niedziela, 10 października 2010 17:40IPo rozmowie z córcią-która powiedziała mi troszku prawdziwych słówek do słuchu....wybraliśmy się z pewnym oporem na spacer....Wróciłam się po aparacik....wyszłam...słoneczko uśmiechnęło się do mnie i jakby ugodziło promykiem energii...poleciałam laskiem dróżką ..przez tory..na łączkę i nad rzeczkę...Mineliśmy po drodze klucz ptaków i Pana biegnącego dla zdrowotności..
..Słoneczko tak pięknie oświetlało okolicę i pokazało nam że jeszcze jest bardzo zielono i pięknie -jak latem
.nad głową ptaki a w dali wiatraki.......NE
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz