Po roku czasu jestem znów na moim blożku.....Jestem z kochanymi dziećmi-jak cudownie że je mam....Ból po stracie G .jest niemniejszy ,wspomnienia, wspomnienia, wspomnienia i smutek ogromny. Nie potrafię zaplanować niczego .Ta pustka ..............!.Najbezpieczniejszy azyl to mieszkanie.....Nie lubię z niego wychodzić ...Trudno pisać ,na dziś kończę.
Sentymentalna Emerytka-tutaj jestem,zapraszam
- Sentymentalna Emerytka-tutaj teraz piszę
- do przodu kroczki dwa-do tyłu jeden lub wcale.ŻYJĘ..JESTEM(Proszę nie kopiować-wszystkie Obrazy i fotki ,wpisy-mojego autorstwa są i niech u mnie zostaną...Dziękuję)
Mój stary blożek
Serwis bloog.pl został zamknięty z dniem 31.03.2018r-dlatego blog- Ach to życie moje
zostaje przeniesiony tutaj .W postach Sentymentalna Emerytka poprzenoszone stronki i fotografie i w ten sposób zachowam chociaż teksty ,zdjęcia i komentarze koleżanek blogowych .Dla mnie są w- Sentymentalna Emerytka --- tutaj przenoszę stary bloog Ach to życie moje-komentarze przeniesione pod tekstami lub z boku strony
- Takie tam----rysunki i nie tylko U Krystynki Fotografie-też fajny
Tak sobie troszkę maluję,rysuję,bawię się jak mała dziewczynka kolorem i to mi pomaga zapomnieć o tym i o tamtym....
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńMiło Ciebie znowu widzieć, Krystyno.
Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego.
Bardzo dziękuję za odwiedzinki i pozdrawiam serdecznie .Za chwilkę wpadnę do Ciebie.
UsuńWspółczuję straty. Ja też jestem na nowym miejscu, na WP potraktowali nas mówiąc delikatnie nieciekawie, po 10 latach musiałam uciekać.Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny na moim blogu.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedzinki i pozdrawiam serdecznie.
UsuńTych lat razem przeżytych nie jest tak łatwo zapomnieć. Upłynie w rzekach wiele wody aż ból po stracie trochę złagodzi się. Mam nadzieję, że jest Ci bardzo potrzeby kontakt z ludźmi, nawet taki wirtualny kontakt. Masz nam wiele do zaoferowania i nawet wystarczy dwa, trzy zdania aby otworzyć się.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci spokojnej, relaksującej niedzieli:)
Bardzo dziękuję za ciepłe słowa- jeszcze jest ciężko...ale wychodzę do mojego ogródeczka gdzie kochane kwiaty pomagają mi żyć....
UsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńKtóry blog jest Twoim głównym i aktualnym? Pogubiłam się.
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo dziękuję odwiedzinki-pozdrawiam serdecznie.Mój ten na którym mam zamiar znów coś pisać t Sentymentalna emerytka
Usuń